Zamiast mozolnie skanować zdjęcia, Memos automatycznie rozpoznaje tekst i czcionki na zdjęciach i umożliwia ich kopiowanie lub udostępnianie.

Niewiele trzeba na to zrobić - aplikacja iOS od No Mad Sky automatycznie wyszukuje tekst na obrazach, podświetla je zielonkawą ramką i oferuje możliwość skopiowania rozpoznanego tekstu do schowka lub obrazu w ramce, a także Udostępniaj tekst lub całe zdjęcie za pośrednictwem różnych usług. Znajdowanie działa nawet w przypadku Spotlight i nowo zrobionych zdjęć. Jeśli nie jesteś zadowolony z automatycznego wyszukiwania, jest przycisk „Niestandardowy”, który może być użyty do wybrania określonego obszaru za pomocą nieco uporczywie ruchomego pola.

Aplikacja działa tylko lokalnie

Deweloper wyraźnie obiecuje, że wyszukiwanie i zaznaczanie tekstu będzie odbywać się wyłącznie na urządzeniu, a nie przez Internet i kontakt z zewnętrznym serwerem. Niemniej jednak przynajmniej jeden użytkownik w App Store skarży się, że istnieje zewnętrzne połączenie do „pomiaru aplikacji”.

Jeśli dotkniesz tekstu w ramce w aplikacji, otrzymasz obraz podglądu tego, co Memos chce rozpoznać. Czasami są to po prostu wzory, takie jak meandry lub inne ozdoby, które przy nieco rozmytym wyświetlaczu wyglądają podobnie do pisma, ale nie są tekstem. Ciekawe, że „Memos” próbuje przyporządkować zdjęcia do kategorii, takiej jak Budynki lub Droga, Facebook lub Wypoczynek (zawsze w języku angielskim). I to działa całkiem nieźle, nawet jeśli zadania są często bardzo ogólne i mogą być całkowicie błędne.

Szukaj słów kluczowych (treść tekstowa i graficzna)

Na przykład notatki bardzo niezawodnie rozpoznają zrzuty ekranu. A obrazy można wyszukiwać na przykład „hotel” za pomocą słowa kluczowego, w tym przypadku tekstu lub budynku, czyli treści obrazu. Mniej podoba nam się to, że możesz przewijać tylko całe obrazy na ekranie, więc nie otrzymujemy przeglądu kilku obrazów, aby uzyskać dostęp do jednego. Więc za każdym razem musisz przedzierać się przez całą kolekcję zdjęć, a to zwykle działa tylko z denerwującymi skokami lub dużą ilością „chwiania się”. Testowaliśmy go na iPadzie, ale działa trochę lepiej w trybie portretowym niż w poziomie. Jedyną opcją, którą można ustawić, jest to, że obrazy są również wyświetlane bez tekstu, ale to tylko utrudnia przegląd.

Długie katalogowanie

Rozpoznawanie tekstu jest, co nie dziwi, tym lepsze, im wyraźniej szablon podkreśla czcionkę lub wyróżnia się z tła. „Notatki” można również wykorzystać jako elementarny skaner tekstu, chociaż rozpoznawanie działa tylko w ograniczonym zakresie, a tekstu w aplikacji nie można edytować, a jedynie kopiować. Ale to samo w sobie nie jest celem „Notatek”. Małe jednostki tekstu na zdjęciach są wyraźnie mocną stroną aplikacji. Jeśli przeniesiesz je do aplikacji, takich jak Pages lub do wiadomości e-mail, są one oczywiście w pełni edytowalne.

Zanim będzie można korzystać z funkcji opisanych dla wszystkich obrazów, należy je najpierw nagrać w aplikacji. W Apple mamy ponad 11 000 zdjęć – pod koniec testu Memos rozpoznało tylko nieco ponad 1100.

Wymagania systemowe i dostępność

"Memos - Private Search" jest dostępny w App Store od iOS 12.0 dla kompatybilnych iPhone'ów, iPadów i iPodów Touch, cena to 5,49 euro.

Wnioski i rekomendacje

„Notatki” to dobry pomysł, ponieważ pozwala bez większego wysiłku wyszukiwać zdjęcia specjalnie pod kątem tekstu i czcionki. Wciąż jest problem z wdrożeniem – jest zbyt powolny i często zbyt nieprecyzyjny. Potencjał jest, ale biorąc pod uwagę cenę, deweloperzy powinni szybko wprowadzić ulepszenia. Jeśli poradzisz sobie z ograniczeniami, nadal będziesz dokonywał interesujących odkryć tekstowych na swoich zdjęciach lub będziesz mógł je samodzielnie oznaczyć.

Leave a Comment