Dzięki Smarthalo rowery powinny mieć intuicyjne urządzenie nawigacyjne, które również promuje kondycję. Pomysł jest sprytny, na początku są tylko drobne problemy.

Od czasu triumfu iPhone'a coraz bardziej niewyobrażalne stało się wychodzenie z domu bez smartfona i nie rejestrowanie aktywności sportowych. Albo niech telefon wskaże Ci drogę. Apple Watch tylko potęguje ten efekt.

Gadżety cyfrowe stają się również coraz bardziej istotne dla rowerów. W końcu iPhone zawsze zna swoje położenie i ma dostęp do Internetu nawet w ruchu, wielu producentów wykorzystuje to do aplikacji, które albo zastępują w rowerze prędkościomierz, albo w znaczący sposób go uzupełniają, na przykład mapami otoczenia. do zbadania.

iPhone na rower

Możesz cudownie zamontować iPhone'a na kierownicy, niedawno przetestowaliśmy dobry wspornik. Jednak z wielu powodów smartfon jest nadmiernie funkcjonalny, a ciągłe patrzenie na ekran może również rozpraszać, zwłaszcza jeśli są ciągłe wiadomości lub połączenia telefoniczne. Sportowcy lubią korzystać z dedykowanych urządzeń, które w razie potrzeby obsługuje iPhone. Z drugiej strony w mieście wymagane są inne nieruchomości i właśnie tam pojawia się Smarthalo.

Duża część rozwiązania jest sprytna, ale samo urządzenie to przede wszystkim wyświetlacz dla aplikacji działającej na iPhonie. Ma to drobne niedociągnięcia, ale nic, czego nie można rozwiązać za pomocą aktualizacji oprogramowania. Skoncentrujmy się więc najpierw na sprzęcie.

Łatwy montaż dzięki instrukcji krok po kroku

Producent obiecuje, że Smarthalo można zamontować na dowolnej kierownicy. Do testu nie mieliśmy żadnego z nich, tylko te z trekkingowego Diamanta Elana i roweru przełajowego Treka. Tego ostatniego nawet nie próbowaliśmy składać. Naszym obowiązkiem jest, aby Smarthalo tu nie pasowało. Nie chcieliśmy jednak wyjmować analogowego prędkościomierza ani uchwytu na lampkę baterii (obecnie wcześnie robi się ciemno). Bez dodatkowych akcesoriów na kierownicy Smarhalo również dobrze by tu pasował.

W naszym rowerze trekkingowym na codzienne dojazdy do pracy wspornik ledwo pasuje z powodu masywnego mostka, ale jest bezpiecznie. W zasadzie ten rower z zamontowanym na stałe oświetleniem też lepiej nadaje się do testu, bo jak przyznaje producent, Smarthalo nie spełnia przepisów ruchu drogowego, dopóki jest jedyną lampą przeznaczoną do użytku. Wynika to głównie z paragrafów StvO, Smarthalo nie otrzymał znaku K. Nie do końca zdajemy sobie sprawę z przyczyn, systemy oświetleniowe otrzymują plombę tylko wtedy, gdy są wystarczająco jasne, oświetlają określony obszar i nie oślepiają innych użytkowników drogi – tylne światło trzeba zamontować osobno. Światło Smarhalo nie jest tak jasne jak bardzo jasne oświetlenie naszego roweru miejskiego i oświetla tylko mniejszy obszar. W porównaniu z przyciemnionymi światłami, które mieliśmy kiedyś i wieloma lampkami z klipsem, Smarthalo robi wrażenie. Nadjeżdżający rowerzyści nie skarżyli się nam na rzekome olśnienie. Nasza rada pozostaje: lepiej używać Smarthalo razem ze światłem zgodnym ze StVO, nawet jeśli tylko specjalnie przeszkoleni policjanci prawdopodobnie narzekaliby na światło.

Montaż nie jest do końca oczywisty, ale jest łatwy do wykonania, również dzięki dołączonym szablonom pomiarowym, za pomocą którego można określić, jaki wkład ma mieć wspornik i jak daleko od siebie muszą być jego dwa pręty. Bardzo dobre instrukcje są zintegrowane z bezpłatną aplikacją. Bardzo ładnie rozwiązany: jeśli rozpakujesz Smarthalo, nadruk na jednym z wewnętrznych pudełek wskazuje, że powinieneś najpierw załadować aplikację i zapoznać się z instrukcjami. Aplikacja jest dostępna na systemy iOS i Android, więc nie musisz mieć iPhone'a, aby korzystać ze Smarthalo.

Aplikacja jest również wymagana do sparowania Smarthalo ze smartfonem. W ten sposób urządzenie jest powiązane z osobą lub jej telefonem. Oczywiście można go również używać na kilku rowerach, druga płyta montażowa kosztuje 29 euro. Jeśli jednak chcesz przekazać Smarthalo komuś innemu, musisz najpierw rozparować go w aplikacji i ponownie sparować z innym telefonem. Jeśli o tym zapomnisz, jak zobaczymy, może to prowadzić do nieprzyjemnych skutków ubocznych.

Trzy podstawowe funkcje

Podczas pracy Smarthalo oferuje zasadniczo trzy podstawowe funkcje: jako urządzenie nawigacyjne albo z grubsza pokazuje kierunek, albo szczegółowo wskazuje trasę, jako miernik odległości pokazuje ze względną skalą, ile z zaplanowanych kilometrów zostało już przejechanych, i jako prędkościomierz jest dostępny Wskazanie, czy osiągnięto pożądaną prędkość, czy też trzeba dodać kilka ziaren więcej. Ponadto Smarthalo miga na niebiesko przy połączeniach przychodzących i SMS-ach, ale ponieważ na ekranie nie ma tekstu, nie informuje, kto dokładnie czegoś od Ciebie chce. Jednak w hałaśliwym mieście ma to sens, ponieważ zwykle ignorujesz dzwonienie iPhone'a, gdy znajduje się on w plecaku lub torbie bagażowej.

Tyle teorii, w praktyce są tylko drobne problemy. Używając czerwonego okręgu na jego krawędzi, monitor pokazywał stosunkowo dokładnie, jak dużą część trasy przebyliśmy podczas niedzielnej wycieczki za nami. Po dotarciu do celu wyświetlacz pozostał ciemny, tak jak było to zaplanowane. Aplikacja zarejestrowała całą trasę, czyli najważniejsze dane takie jak dystans, czas, różnica wysokości i spalone kalorie - wyliczone z naszych danych zdrowotnych z aplikacji Zdrowie. Bez względu na to, czy ustawisz cel dystansu, czasu czy prędkości, Smarthalo rejestruje naszą aktywność, gdy tylko zaczynamy jechać. A także zatrzymuje się automatycznie. Pod koniec wycieczki nie musimy przerywać nagrywania, jak ma to miejsce w przypadku Apple Watch i jego aplikacji szkoleniowej. Niestety zauważamy, że zegar nadal działa podczas krótkiego postoju na światłach, co oznacza, że ​​średnia prędkość spada do mniej więcej wartości, którą pokazuje również Apple Watch. Prędkościomierz analogowy pokazuje średnią o dziesięć procent wyższą podczas naszej podróży biurowej. Aplikacje takie jak Runkeeper lub Runtastic mogą również zatrzymywać się na światłach podczas jazdy na rowerze; tutaj trzeba doładować Apple i Smarthalo.

Liderem w mieście pomimo drobnych błędów

Następnego dnia udaliśmy się do biura z aktywnym Smarthalo, z włączoną nawigacją. W teorii działa to tak: Okrągły wyświetlacz w odpowiednim czasie pokazuje zielonym światłem, czy i kiedy trzeba skręcić, opcjonalnie towarzyszy temu sygnał dźwiękowy. Jeśli się zgubiłeś, okrągły wyświetlacz zaświeci się na czerwono około godziny szóstej: Proszę się odwrócić! Fajnie: na skrzyżowaniach Smarthalo wskazuje również, kiedy musisz jechać prosto.

Teraz kilkaset razy jeździliśmy rowerem do pracy i znamy każde zakradanie się i objazd, porównanie z wyszukiwaniem trasy za pomocą aplikacji jest trochę niesprawiedliwe. Zauważalne jest jednak to, że zgrubna nawigacja jest poprawna i na większości skrzyżowań otrzymujemy odpowiedni sygnał, prawie zawsze w odpowiednim czasie. Ale jest też kilka śmiałych propozycji, które nie poprowadziłyby nas na idealne ścieżki rowerowe lub zaprowadziłyby nas za późno.

Funkcja jest pomocna w każdym przypadku w nieznanym terenie, a mniejsze błędy nie będą miały żadnego znaczenia. Ale co jest dużym plusem: podobnie jak w przypadku innych (iPhone) rozwiązań nawigacyjnych, nie musisz ciągle wpatrywać się w wyświetlacz i ewentualnie tracić widok na drogę, ale masz rzucające się w oczy kierunkowskazy na krawędzi pola widzenia . To znacznie ułatwia znalezienie dokładnej trasy, którą oznaczał system nawigacyjny, i jest znacznie mniej niebezpieczne. Prawdziwy plus dla rowerzystów miejskich.

Nawigacja według kierunku jest również testowana w mieście, ale jest bardziej przeznaczona do wycieczek rekreacyjnych po bocznych drogach, leśnych i polnych ścieżkach. Wystarczy wpisać swój cel w aplikacji, a ona określa odległość w linii prostej. Interesujące dla nas: nasza trasa, która została określona w wieloletnim doświadczeniu, jest tylko o 25 procent dłuższa niż teoretyczna Direttissima. Fajne rozwiązanie: wyświetlacz pokazuje kierunek, w którym znajduje się nasz cel i im bliżej się do niego zbliżamy, tym bardziej zielony kolor diod zmienia się z czerwonego na żółty. Smarthalo reaguje trochę ociężale, jak widać na skrzyżowaniach pod kątem 90 stopni, ale nie jest znacząco wolniejszy niż igła kompasu analogowego, jeśli chodzi o wyrównanie.

Działa tylko w drugim podejściu

Trzecia próba sprawia, że ​​jesteśmy trochę zagubieni. Oprócz konkretnego miejsca docelowego, długości trasy lub czasu aktywności, w aplikacji można również wprowadzić ograniczenie prędkości. Smarthalo pokazuje następnie w kolorze i stopniach, jak blisko się zbliżasz. Wyświetlacz zaczyna się w pozycji pół ósmej z zieloną diodą LED, ostatnia czerwona dioda LED zapala się z dużą prędkością około wpół do czwartej.

Może to nie ma sensu w mieście, ale jeśli chcesz osiągnąć pewien krój podczas sportowej wycieczki, docenisz to. Jeśli wyświetlacz stopniowo przechodzi w czerwony obszar, jeśli jesteś stosunkowo blisko wybranej prędkości maksymalnej, nie musisz ciągle wpatrywać się w prędkościomierz, aby potwierdzić wyczucie własnego tempa.

Jednak przy naszej pierwszej próbie ta funkcja zawiodła i przez większość czasu pokazywała nieprawdopodobne wartości, na przykład była już czerwona, gdy osiągnęliśmy tylko dwie trzecie ustawionej prędkości. Zauważyliśmy również kilka ubytków, wyświetlacz w pełni naładowanego Smarthalo pozostał ciemny, by nagle ponownie się rozświetlić. Następnie aplikacja napisała trzy wycieczki w aplikacji aktywności, z których jedna ma długość zaledwie 220 metrów.

Problemu nie udało się odtworzyć, bo przy drugiej próbie wszystko zadziałało. Zestaw 30 kilometrów na godzinę, często osiągany. Pierwszy jasnoczerwony kolor zaobserwowano przy około 24 km/h, powyżej 30 km/h na wyświetlaczu nic się nie poruszało.

Głośne urządzenie antykradzieżowe

Rowerzyści mogą również używać Smarthalo do innych celów, ponieważ ma również zintegrowany system alarmowy. Jeśli ta funkcja jest włączona, a sparowanego iPhone'a nie ma w pobliżu, na próbę kradzieży zareaguje syreną o natężeniu 110 decybeli. Nieumyślnie nie możesz tego wywołać, na przykład, jeśli zaparkujesz obok koła Smarthalo na stacji kolejowej i lekko go dotkniesz raz lub dwa razy.

Testowaliśmy alarm w zamkniętym garażu przy wyłączonym iPhonie: szarpnięcie kierownicy i brzęczenie Smarthalo z emitowanym czerwonym światłem ostrzegawczym. Drugie szarpnięcie, ten sam szum i światło staje się bardziej intensywne. Gdy nastąpi trzecie szarpnięcie, wyświetlacz zaświeci się na biało, a system alarmowy zacznie ryczeć. Nie musieliśmy czekać na ponowne włączenie iPhone'a i uruchomienie aplikacji, ponieważ wcześniej zapisaliśmy w nim kod dezaktywacyjny. Pięć stuknięć w Smarthalo, krótkich lub długich, we właściwej kolejności, a urządzenie zamilknie. Wystarczą 2 5 lub 32 kombinacje, oprócz tak głośnej syreny, żaden złodziej nie próbuje ich wszystkich, a zbieg okoliczności pomaga natychmiast w trzech procentach wszystkich przypadków. Poza tym należy teraz wzbudzić uwagę przechodniów.

Problem z danymi, mniej z baterią

Nie można nie wspomnieć o jednej irytacji. Utrapienie, na które producent nie może pomóc, ale Deutsche Telekom jeszcze bardziej. Ponieważ jeśli używasz Smarthalo jako urządzenia do monitorowania kondycji, które jest zawsze obecne, zawsze musi sprawdzać lokalizację z iPhone'a. Odbywa się to kosztem serwisu systemu „Czas i Miejsce”. Smarhalo wymagało około 20 MB na każdą z naszych godzinnych podróży, co na pierwszy rzut oka to niewiele. Ale to bardzo się sumuje, jeśli jeździsz często, niewiele pozostaje na inne funkcje lokalizacji, jeśli właśnie otrzymałeś 1 GB szybkiego wolumenu od Deutsche Telekom w swojej taryfie. Ale jak powiedziałem, nie można za to winić producenta Smarthalo.

To, jak długo działa bateria, zależy przede wszystkim od tego, jak długo świeci się lampka Smarthalo. W ciągu dnia straciliśmy tylko trzy punkty procentowe naładowania podczas jednej podróży, od pełnego naładowania w poniedziałek w południe do sprawdzania w środę wieczorem – czyli po trzech odcinkach, na których zapaliły się światła – opłata spadła ze 100 do 67 proc. . Smarthalo można ładować za pomocą micro-USB, ale lepiej też zdjąć go z płytki montażowej. W tym celu kładziesz klucz z boku wyświetlacza, a następnie zwalniasz blokadę. Smarthalo nie da się przechwycić bez klucza. Jednak w zestawie jest tylko jeden klucz, więc obchodź się z nim ostrożnie!

Wniosek

Urządzenie nawigacyjne, licznik odległości, prędkości i czasu z odpowiednim wyświetlaczem, a przede wszystkim skuteczny system alarmowy: Smarthalo to wielofunkcyjne urządzenie, na które mogło czekać wielu rowerzystów miejskich. Możemy krytykować tylko drobiazgi, ale chcielibyśmy zwrócić uwagę, że musisz zwracać uwagę na swoją szybką głośność, jeśli nie używasz iPhone'a tylko do jazdy na rowerze. Cena 139 euro jest więcej niż w porządku.

Kup teraz Smarthalo.

Leave a Comment